Jedziemy z tym koksem - rurki do wody
Nie zdążył człowiek odetchnąć po kanalizacji a już został zaginiony do pomocy kładzenia rurek od wody 🙂 uff... ale jako mocno zaangażowana w pomoc na budowie dzielnie pomagam w pracy. Przeciągam otuliny na rurki, opisuje dokładnie - może i pomoc żadna, ale zawsze to coś 🙂 a przy okazji zadaje mnóstwo "głupich" pytań które niekiedy okazują się wcale nie takie "głupie" i są pomocne, bo ktoś o czymś zapomniał 🙂
To dopiero drugi dzień wody... Są prowizorycznie położone nie przytwierdzone - ale są 🙂